niedziela, 23 marca 2008

{16}"Pokonać bambusa... cz.1"

gfx&txt: reVin

Przykro mi Marz nadal nie wrócił, przypuszczam, że ktoś go porwał albo on sam siebie porwał dla zabawy. Odcinki bedą się ukazywać we czwartki i w niedziele. Ostatnie odcinki nie są najlepszej jakości- wina skanera. Podnieście nas troche na toplistach, chociaż i tak nie jest źle. Ciąg dalszy tej planszy dam jeszcze do środy. Wesołych Świąt i tych wszystkich innych rzeczy, które się życzy... Pozdrowienia
reVin

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Czeeeść,
To ja - Wasza porcja mortentarzy ^.^
Najpierw o odcinku. Revin, czyżbyś miał jakieś problemy z interpunkcją? W ogóle dużo literówek. I tekst upchany w dymkach, a tego nie lubię.
I skaner faktycznie jakiś walnięty, bo, jak już wcześniej wspominałam, jakość...kiepska. Wydaje mi się, że da się te szumy jakoś zredukować.
A poza tym, co to ma być w drugim ujęciu? Jakieś czarne kreski T_T Ja rozumiem...ale jednak dało się bardziej przyłożyć do tego, nie sądzisz?
Aha, i jeszcze jedno. To, co siedzi z Wojną i Mortem przy jednym stole, to Zaraza? Wybacz, ale przypomina mi pana w dresie w pasy z kijem baseballowym zamiast mózgu oO
A teraz coś pozytywnego: baaardzo fajny numer koszulki Morta :D Spodziewałam się standardowej 13, ale widzę, że coś słyszałeś o dyskordianizmie? ^^ No chyba, że to przypadek, ale wyszło świetnie :P
Swoją drogą, Marz w podpisie ma zawsze rękę Eris :D No, panowie, czyżbyście byli Wyznawcami? :D

No dobra. Podsumowując...przyłóż się trochę i nie chodź na łatwiznę, a nie tylko ja będę tu wpadała ;)

Pozdrawiaam,
Katishek

Anonimowy pisze...

Tak, już wierzę że ta ogromna nieczytelna kaszana która pojawia się po kliknięciu thumbnail'a to wina skanera.